Uwielbiam szyć pszczele bloki! Dzięki nim mam okazję szyć bloki nie w moich kolorach (= w kolorach nie pasujących do naszego domu) i próbować nowych wzorów.
Oto podgląd na to, nad czym pracuję wieczorami (hmmm... późnymi wieczorami:):
/ I love making bee blocks! I've got opportunity to sew blocks not in my colours (= not in colours matching our home) and try new patterns:)
Here is a sneak peak on this what I'm working on durign evenings (well, late evenings:):
Julia, ale Ty masz rozrzut- tyle cudnych różności! jesteś niesamowita. I ta tkanina z wiatrakiem !! ja wybitnie nieszyciowo w tym tygodniu więc tylko podziwiam
OdpowiedzUsuńpiekne!!! Ta tkaninka z wiatrakiem miodzio:)))
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko zapytam: dlaczego pszczele? bo wiesz, ja się nie znam....
Ja też jestem ciekawa, a tak w ogóle to cudowności szyjesz, też muszę się wziąć.
OdpowiedzUsuńMałymi kroczkami może w końcu uszyję narzutę
Dziękuję Kochane!
OdpowiedzUsuńJutro (albo pojutrze:) pewnie zamieszczę kolejne bloki i przy okazji wytłumaczę o co chodzi:)
magiczne te Twoje dziela! Quilting badz ile razy widzialam w telewizji, bylam na wystawie, ogladalam ksiazki - ale mnie to na razie przerasta, trzeba do tego ogromnej cierpliwosci i dokladnosci, a ja... coz, w smieciowych sztukach niejedno uchodzi na sucho :p
OdpowiedzUsuńJak juz Mrouh pisala, pudeleczka zapalczane nie musza byc ozdobione skrapowo, ani nawet papierem - szmatki, filce, wszelakie materialy sa mile widziane. Dziekujemy za przylaczenie sie do wymiany!
...och jak pięknie:)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam i życzę miłych sobotnich chwil;)
Buziaczki posyłam!
Beautiful! I especially love the blue delft block
OdpowiedzUsuń: )