/ Some time ago I wrote that my Hex Quilt has almost ready back - here it is:
Nie sfotografowałam całego tyłu - pewnie zrobię to dopiero jak gotowa narzuta będzie leżała na łóżeczku Marysi...
Tył będzie pewnie czasem przodem - w zależności od humoru Marysi;)
/ I didn't take photo of the whole back - probably I will do it when my quilt will be finally ready and laying on a bed of my daughter Mary...
The back probably will be sometimes the front - if Mary wants it;)
edit: przenoszę zawartość bloga Marysine tutaj. Poniżej "ku pamięci" kopia wpisu z dnia 6 września 2010 r.:
Historia wielkiego łoża jest dość długa. Jeśli miałabym ją streścić w minimalnej ilości słów to musiałabym przytoczyć słowa Pana z firmy w której łoże zostało zakupione: "Dzień Dobry, dzwonię w sprawie łóżka dla dwóch osób. (...)"
A łóżko (jak nietrudno się domyślić) jest dla naszej niespełna dwuletniej córeczki:)))
Tył narzuty na łóżko już prawie gotowy (czekam na jedną tkaninę by doszyć border i przepikować) - dopóki nie uszyję przodu tył narzuty zostanie odpowiednio przygotowany tak by mógł udawać narzutę:)
Jest kolorowy (na zdjęciu jakoś bardziej rzuca się w oczy) i ma stanowić przeciwwagę do ścian, które są ciemnozielone (na ścianie nad łóżkiem będzie mała "wystawa").
Czekamy nadal na materac (łóżko jest nietypowych wymiarów: 190cm x 120cm), więc tył narzuty zaprezentuję tak (jakość zdjęcia fatalna):
/ The story of the big bed is quite long. If I should say it in just a few words I should wrote what said the man from the company where the bed was bought: "Hello, I'm calling to set up a transport of the big bed for two (...)".
And the big bed is for our little daughter aged almost 2 years:)))
The back of the quilt is almost ready (I wait for one fabric for the border) - until I don't finish the front (hand-sewed) the back will be pretend that it is a quilt:)
The back is colourful (less than in the picture) and it should contrast with the dark green paint on the walls (on the wall behind the bed there will be a special "exhibition").
We wait for the mattress (the dimensions of the bed are not so common: 190 cm x 120 cm), so I'll present the back of the quilt in such way (the photo is terrible):
EDIT:
Materac przyjechał! (sama zamontowałam - ciężki był, że hej!)
Jestem taka podekscytowana:) powodów jest wiele: w końcu urządzamy pokój z prawdziwego zdarzenia dla Marysi, a poza tym to łoże przypomina mi dzieciństwo i przepiękne łóżko, które zrobił własnoręcznie mój Tatuś...
Jestem taka podekscytowana:) powodów jest wiele: w końcu urządzamy pokój z prawdziwego zdarzenia dla Marysi, a poza tym to łoże przypomina mi dzieciństwo i przepiękne łóżko, które zrobił własnoręcznie mój Tatuś...
/ The mattress is here! (I put it on the right place by my own - it was so heavy!)
I'm so excited:) there are a few reasons: we finally make a real room for Mary and it reminds me my childhood and the big beautiful bed made by my Daddy...
I'm so excited:) there are a few reasons: we finally make a real room for Mary and it reminds me my childhood and the big beautiful bed made by my Daddy...
bardzo fajny kolorowy i w przewadze różowy :)
OdpowiedzUsuńJulia piękności! na pewno Marysia będzie często miała to jako "przód" narzuty :) a sukieneczka w kropy z matrioszką jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńAaale feeria barw! Trudno mi sobie wyobrazić, ze przód miałby być jeszcze bardziej kolorowy;)
OdpowiedzUsuńAle bajer :) ja też chcę taką kolorową narzutę :))
OdpowiedzUsuńjest piękna :)
Excellent fabric! Pretty enough to be the front of the quilt.
OdpowiedzUsuńImponujący! Pewnie czasochłonny :) ale efekt świetny.
OdpowiedzUsuńWspaniale kolorowy - bardzo takie lubię :) Kawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuń