by Julianna Gąsiorowska

Lavender heart


Zapraszam Was gorąco
na nowe Wyzwanie Patchworkowej Gwiazdy!

Szczegóły TUTAJ.


Oto moja malutka praca:

Nie szyłam dłużej niż tydzień i wczoraj musiałam uszyć pracę na Wyzwanie. Miałam coś przygotowanego, ale przy kończeniu tej pracy wszystko popsułam i czeka mnie prucie:(, więc na szybko musiałam coś innego uszyć - tak powstała saszetka na lawendę (to ta po prawej, w tej po lewej też mi coś nie wyszło:D). Niby taka malutka, a tyle radości miałam przy szyciu i jestem zadowolona z efektu (chyba rzadko mi się to przytrafia:).
Zostało mi jeszcze parę pszczelych bloków do skończenia (leżą prawie gotowe, a mnie ciągle się COŚ przytrafia:( , a potem wezmę się za nowe rzeczy, które śnią mi się po nocach:)
 
/ I wasn't sewing more than a week and yesterday I had to sew something for the new Challenge at Patchworkowa Gwiazda. I had something prepared, but I failed with finishing it (I have to rip ALL the seems to make it right:(, so I sewed something different (lavender sashet) - I just can't believe how so tiny thing could make me feel better! And what is more important: I'm satisfied with the effect (usually I don't like so much my works:).
Now I have to finish some bee blocks (they are almost ready - a few seems and
I'll send them) and then I'll start some new things from my dreams:)


8 lovely comments / miłych komentarzy:

  1. those are gorgeous - lovely little lavender sacks, how wonderful

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne saszetki:) Ta z wyciętym serduszkiem jest bajeczna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jula, co Ci w tej po lewej nie wyszło? Piękne wykorzystanie brzegów tkanin. Ale kto ma mieć brzegi jak nie Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne są. Do mnie dopiero po przeczytaniu komentarza Maryny dotarło z czego uszyte jest serduszko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. serducho tez fajne, gdybys widzialam moje srduszkowe twory z wtorku to bys stwierdzila ze twoje serca sa najprostsze na swiecie;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny, dziękuję [serducho]

    Marynko, za wąski miałam brzeg i po przewinięciu na prawą stronę pękło na całej długości (w tym miejscu, gdzie jest wbita szpilka).

    Maryszo, ani Twoje, ani moje nie są krzywe:) są piękne, o!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się ta saszetka na lawendę, niestety nie mam daru do patchworków :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna saszetka na lawendę :)

    OdpowiedzUsuń

Veni... Vidi... Comentare...:)))

Dziękuję za pozostawiony przez Ciebie ślad!
W miarę możliwości staram się odpisać e-mailowo autorowi każdego komentarza. Moje odpowiedzi na blogu zamieszczam, gdy może to pomóc innym czytelnikom.

/ Thank you for your lovely comment!
If possible, I try to respond to every comment. I put my answers on the blog when it could help other readers.

>