Dzis (wczoraj?:) wieczorem szyłam rozetki do mojego szesciokątnego quiltu. Zszyta jest jedna (nie do końca idealnie, ale chyba poprawię niedociągnięcia pikowaniem), pozostałe pokrojone i sfastrygowane.
/ Today (yesterday) in the evening I've sewed kaleidoscopes to my hexagon quilt. One kaleidoscope is ready (not so perfect, but probably I'll try to fixed this while quilting), the rest is cut.
Przy szyciu tej rozetki użyłam tkaniny Gothic Arch:
/ I used Gothic Arch fabric:
Kolekcja Mezzanine zawsze bardzo mi się podobała, ale teraz dopiero odkrywam jej potencjał - jest genialna!
/ I've always liked Mezzanine collection very much, but now I discover how brilliant it is!
Hello from the USA. I love your hex quilt blocks - this one is beautiful!
OdpowiedzUsuńwow super wyglądają te kalejdoskopy są cudowne!! i wiesz co niesamowite jest to że w tutaku na Twojej innej stronie pokazałaś że nie trzeba mieć koniecznie freezer paper żeby takie cuda wyczyniać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! Masz rację: freezing paper jest zbędny, wystarczy zwykły papier (ja używam nieudanych wydruków).
OdpowiedzUsuńMateriały rzeczywiście cudne, ale to co z nimi robisz to dopiero jest genialne:))) Rozetki prześliczne, bardzo ciekawa jestem efektu ostatecznego, tzn. gotowego quiltu.
OdpowiedzUsuń