My project at Love Patchwork & Quilting and giveaway!

Recently, Jenny, the editor of Love Patchwork & Quilting, asked me if I would like to share my Cassette tapes paper piecing design with readers of this magazine (Issue 10). Usually, I don't repeat my projects, but I quickly realised that it gives so much fun! I made two pillows: one with 9 small Cassette tape blocks and second one with one large block. I used very bright and fresh colors. This made pillows very special to me and perfect for our living room. Pillows are even brighter and more fun than my original mini quilt. So I'm very excited, not only because it's so great feeling to have works published, but also because I gained new experience and found out that repeating a project after a while can bring something new and fresh.

Here are some photos how my project looks like in Love Patchwork&Quilting magazine:

/ Niedawno Jenny (redaktor magazynu Love Patchwork & Quilting) spytała mnie, czy chciałabym się podzielić moim kasetowym wzorem z czytelnikami tego magazynu (do edycji 10). Zazwyczaj nie szyję drugi raz tych samych projektów, ale szybko zdałam sobie sprawę, jakie to może być fajne. Uszyłam dwie poduszki: jedną z 9 małymi kasetami, a drugą z jedną wielką na całą poduchę. Użyłam bardzo jasnych i energetycznych kolorów. One sprawiły, że poduchy są bardzo miłe mojemu sercu i niedługo zamieszkają w naszym salonie. Poduszki są nawet weselsze i bardziej kolorowe niż mój oryginalny mini-quilt. Jestem więc zachwycona, gdyż nie tylko miałam okazję opublikować mój projekt w interesującym czasopiśmie, ale przede wszystkim zdobyłam nowe doświadczenia i odkryłam, że powtórki z rozrywki potrafią przynieść ciekawe rezultaty.

Oto jak wyglądają moje poduchy w magazynie Love Patchwork & Quilting:

One of these pillows also appeared on the cover:)

/ Jedna z poduch pojawiła się także na okładce:)

HERE and HERE you can read about my project at Love Patchwork & Quilting website.

/ TUTAJ i TUTAJ można poczytać o moim projekcie na stronie Love Patchwork & Quilting.

And here are the photos which I made during working on this project (photos are not perfect since I was out of proper filling and I had to deal with it somehow):

/ A tak wyglądały poduchy u mnie (zdjęcia nie są idealne, nie miałam odpowiedniego wypełnienia do poduszek i musiałam kombinować):

And now onto the giveaway!
Giveaway is now closed.

I would love to share one copy of Love Patchwork & Quilting (Issue 10) with one of my readers. This giveaway is open internationally.
If you would like to take part in the giveaway, simply leave a comment. Maybe you will share in the comment some of your experiences about repeating some projects or maybe something else about your works and excitement during the sewing. As always, my followers (old or new:) have second chance (simply leave separate comment and let me know how you follow my blog).

If you are no-reply blogger, please add in the comment your e-mail address.
Giveaway is open until the end of June. I will draw a winner on July 1 and send the magazine as soon as I get the copy from the publisher.

/ Chciałabym się podzielić z Wami moją radością w formie Cukierków!
Cukierki zakończone.
Na zwycięzcę czeka jeden egzemplarz magazynu Love Patchwork & Quilting (edycja 10). Cukierki są dla wszystkich (z całego świata:).
By wziąć udział w Cukierkach, wystarczy zostawić komentarz. Możesz w nim podzielić się swoimi wrażeniami o powtórkach projektów albo napisać zupełnie coś innego dotyczącego przygód szyciowych. Jak zwykle, moi obserwatorzy (starzy albo nowi:) mają drugą szansę (wystarczy zostawić drugi komentarz z informacją, za pomocą jakiego nośnika obserwujesz mój blog).

Jeśli jesteś no-reply bloggerem, bardzo proszę zostaw w komentarzu też swój e-mail.
Cukierki są otwarte do końca czerwca. Zwycięzcę wybiorę 1 lipca, a magazyn wyślę jak tylko trafi on do mnie od wydawcy.

And the winner is:
/ A Zwycięzcą jest:

Congrats! / Gratulacje!

Mollie Potrafi / Mollie Makes

Całkiem niedawno miałam okazję szyć z tkanin dostępnych w sklepie Robin's Patchwork. Większość z Was zapewne zna ten sklep (już kiedyś o nim pisałam), a tych, którzy nie mieli jeszcze okazji ich poznać, zachęcam serdecznie do odwiedzin (Robinkowie mają chyba najszerszy w Polsce wybór tkanin patchworkowych, obsługa zawsze idealna!). Jest to pierwszy sklep patchworkowy w Polsce (mój był drugi:). Dorota i jej mąż zaczęli sprzedawać tkaniny na długo przed tym jak rozpoczęłam swoją przygodę z szyciem. To była prawdziwa przyjemność uszyć coś z tkanin pochodzących z ich sklepu. Mój letni projekt znalazł się w najnowszym wydaniu Mollie Potrafi (to czwarty numer tego nowego, a już świetnie się sprzedającego czasopisma robótkowego). Najnowszy numer trafi do sprzedaży już w poniedziałek, a póki co można go przejrzeć on-line TUTAJ.
Nie mogę się doczekać wyprawy do Empliku i sięgnięcia na półkę po Mollie. Czasopisma zagraniczne z moimi publikacjami nie są dostępne w Polsce, więc taka okazja jest dla mnie wyjątkowa:)
Oto mój projekt:

Recently I've got opportunity to cooperate with Robin's Patchwork, Polish quilting on-line store. Dorota and her husband started selling fabrics a long before I started sewing and their store were first in Poland offering quilting fabrics and notions. So it was a real pleasure to sew something for them. My summer project was published in Polish edition of Mollie Makes, which recently appeared on Polish market (it is their 4th edition, so it's quite new, but already very hot mag). Issue 4 will hit the stores on Monday, but it's possible to see it online HERE.
I just can't wait to go out and see this mag on the shelves with my project in it. It's not possible with my projects published in US or UK based magazines, because they're not available in Poland. So you can imagine why this time is so special:)
Here's my project:

Wszystkie te piękne tkaniny, których użyłam do uszycia torby (oprócz ceratki) są dostępne w sklepie Robin's Patchwork.

/ All lovely fabrics that I used to make the bag (except the waterproof lining) are available at Robin's Patchwork.

Mój ulubiony quilt / My favourite quilt

Sew Mama Sew runs a series about favourite quilts. I thought that it would be good to take part in it and write down some feelings and experiences.

I've made many quilts that I like, but there's one very special to me. I should be a bit surprised that I like this quilt the most (ok, let's be honest: I LOVE THIS QUILT:), because when I finished it (in November last year), I wasn't sure if I like it. At first I thought that this quilt is too dark for my taste and very far from my comfort zone (I've never used so much brown and orange in one quilt). But while it was hanging on the wall in our living room I was falling more and more in love with this quilt. When spring this year begun, I hid it in the closet and hang more spring-ish wall hanging (this one), but after a few weeks I hang back my favourite quilt, because I was missing it a lot! Now I miss my quilt again, because a few days ago we gave it to our friend, who promised take care of it while we have a makeover in our flat. It will be back asap when we finish everything (probably in September, now we are almost literally sitting on the boxes with all the things packed in:).

I had to admit that this quilt caused some sort of dissappointment too. It took part in Double Wedding Ring Challenge, but the judges didn't like it. I was hoping that this quilt will bring me some honorable mention position, because many many people gave me a very positive feedback during the contest. But it didn't. Anyway, I'm not feeling bad about this, because I made this quilt for fun and to try something new, the 'dissappointment' wasn't big or serious. There were only a few minutes after reading the contest results when I felt a bit underestimated. Now I know that I shouldn't felt any second like that and it was childish:)

So here it is (Postmodern wall hanging):

I'm sure if I could make this quilt again, I wouldn't change a thing (I know that there are some imperfections, but I learnt how to love these parts too:). I achieved the result that I wasn't expected. I wanted just to play with fussy cuts of Suzuko Koseki prints, but I didn't know that I will like so much usage of orange and brown. So I learnt a lot while making this quilt and I finally find out that I could go out of my comfort zone and still create something I love.

If you would like to share your story, just go to Sew Mama Sew blog and create new post on your blog about your favorite quilt. The rules are described for example HERE, right under the amazing quilt made by Alison (Little Island Quilting).