18.7.10

A, B, C...

A6 C9 - zgadza się: rozpoczęłam pracę nad moją wersją Dear Jane!

Na samym początku prowadzenia tego bloga wkleiłam zdjęcie jednych z moich ulubionych tkanin - wtedy nie wiedziałam jeszcze co z nich powstanie. W końcu któregoś wieczoru podziwiając quilty Dear Jane autorstwa m.in. Retro-Fabulous, pomyślałam, że i ja muszę spróbować wykonać Dear Jane.

Jest to projekt długoterminowy: będę nad nim pracować przynajmniej jeden wieczór w miesiącu (więc najprawdopodobniej skończę go na emeryturze:). Oczywiście główną metodą będzie paper piecing (nie wiem jeszcze czy bloki będę zszywać ze sobą tą metodą, więc na razie pozostawiłam je niewykończone - tylko zaprasowane, quilting też raczej nie będzie ręczny).

Zaczęłam od bloków, które wydawały mi się proste do uszycia - a jak się okazało tak łatwo nie było (głównie ze względu na wymiary poszczególnych elementów). Po skończeniu tych bloków już wiem, że jeden jest do poprawy, gdyż nie podobają mi się kolory (chodzi o A6 - z koniami zaprojektowanymi przez Laurel Burch). Mój Dear Jane będzie w tonacji takiej jak C9 - mam parę tkanin z kolekcji Fusions (Robert Kaufman) - fiolety, róże, czerwienie, pomarańcze i żółcie - do każdego bloku będę dobierała moje ulubione wzorzyste tkaniny w tych kolorach - wszystko po to by mój Dear Jane pasował do pokoju dziennego:)

A oto moje pierwsze dwa bloki (pokazuję również A6):

/ A6 C9 - that's right: I started my Dear Jane quilt!

When I started blogging I put a photo of one of my favourites fabrics - then I didn't know what to make using them. And once while admiring Dear Jane quilt (for example making by Retro-Fabulous) I thought that I should try to make my own Dear Jane quilt.

It's long term project: I'll be working on it at least one evening per month (so probably I'll finished it when I'm retired:). Of course main method to make this quilt will be paper piecing (I don't know what method I'll use to sew all blocks together, so I left the blocks unfinished - only ironed, quilting probably won't by made by hand).

I've started with blocks which I find the easiest - but it was not so easy as I've expected (mainly because of the size of block's elements). After finishing these blocks I realized that one of them should be corrected, because I don't like used colors and fabric (A6 with horses designed by Laurel Burch). My Dear Jane quilt will be more or less like C9 block - I've got some fabrics from Fusions collection (Robert Kaufman) - purples, reds, pinks, oranges and yellows - to every block I'll chose some of my favourite printed fabrics with these colors - all because I want my Dear Jane match the colors in our living room:)

Here are my first two blocks (I show A6 too):

4 komentarze:

  1. no no super wyzwanie :)
    A poza tym piękne masz te ulubione tkaniny w większości moje ulubione też by były gdybym je miała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. OH! Lovely fabrics. Thank you so much for the mention =)

    It is a long term project and seems well worth the work already. Funny how the complicated patterns go faster than expected and the "easy" ones sometimes take considerably longer.

    Jane is never exactly what you expect and maybe that is why she's so intriguing to people everywhere.

    I can't wait to see your progress on this incredible quilt.

    Happy Quilting!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne:)serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I love your first two Dear Jane blocks! So bright and happy. Enjoy the journey. :)

    OdpowiedzUsuń

Veni... Vidi... Comentare...:)))

Dziękuję za pozostawiony przez Ciebie ślad!
W miarę możliwości staram się odpisać e-mailowo autorowi każdego komentarza. Moje odpowiedzi na blogu zamieszczam, gdy może to pomóc innym czytelnikom.

/ Thank you for your lovely comment!
If possible, I try to respond to every comment. I put my answers on the blog when it could help other readers.